Od kilku tygodni bardzo drażliwą sprawą w Maszewie jest plan inwestycji na naszym terenie zajmującej się utylizacją śmieci.

Opinia publiczna podzieliła się na dwa obozy ZA i
NIE. Przeciwnicy rozwiązania mówią o ekologii i turystyce w Maszewie,
zwolennicy o miejscach pracy i przyszłoszci naszej miejscowości. Według
mnie przeciwnicy "troszeczkę" przesadzają z ekologią (pieniądze na
inwestycję mają pochodzić z funduszy ochrony środowiska oraz UE) oraz z
turystyką (w Maszewie – pomimo miernych ale starań UM – brak jest
jakiejkolwiek turystyki (i nie zapominam tu o Niemcach przybywających
gromadnie na "zwiedzanie" sal imprezowych – za co zresztą my płacimy –
budżet miasta!!!), brak także dochodów z niej. Zwolennicy trochę się
zapędzają ponieważ nie można robić spalarni za wszelką cene – trzeba
pomysleć o skutkach działania – popiołach. Ale nie dramatyzujmy –
rozmawiajmy. Dziś tj. 11 marca delegacja z Maszewa (między innymi JA)
jedziemy zobaczyć taką spalarnię w Warszawie z czego relację filmową w
te pędy przygotuję. Pan Marek Zasieczny z Gazety Goleniowskiej napisał artykuł.
Kategorie: Różne