We wrześniu 1945 roku na terenie ówczesnego powiatu nowogardzkiego działało 10 szkół powszechnych do których uczęszczało 1122 uczniów.


Tereny wchodzące w skład obecnego powiatu goleniowskiego zostały zdobyte przez Armię Czerwoną i I Armię Wojska Polskiego w dniach 5 – 7 marca 1945 r., a następnie przekazane komendanturom wojennym. Władz cywilnych do czasu zakończenia wojny praktycznie nie było, choć tu i ówdzie ich zalążki się tworzyły (np. w Goleniowie, w którym już w kwietniu radziecki komendant mianował burmistrzem wywiezionego tu na roboty Leszka Szumnego. Zniszczenia wojenne i brak pewności co do losu tych ziem sprawiały, że w pierwszych miesiącach osiedlało się tutaj niewiele osób, a pilniejsze były zapewnienie bezpieczeństwa (przed ukrywającymi się po lasach niemieckimi niedobitkami i szabrownikami) i aprowizacja niż organizowanie polskiego szkolnictwa.

br>
O tym, że tereny zachodnie i północne należeć będą do Polski, zdecydowano na konferencjach w Jałcie i Teheranie długo przed zakończeniem wojny. Na początku 1945r. w Lublinie przy Biurze Prezydialnym Rady Ministrów powstało więc Biuro Ziem Zachodnich, którego głównym zadaniem było werbowanie i szkolenie kadr do pracy administracyjnej na terenach Ziem Zachodnich i Północnych. Uchwałą Rady Ministrów z 14.03.1945 r. ustanowione urzędy pełnomocników okręgowych (wojewódzkich) i obwodowych (powiatowych). Dokonano również podziału terytorium na okręgi i obwody. Tak powstał powiat nowogardzki, w skład którego weszły gminy Błądkowo, Dębice, Dąbrowa, Długołęka, Lubczyna, Maszkowo, Mosty, Rożnowo, Sowno, Strzelewo, Wołowiec, Żółwia Błoć oraz miasta: Dobra, Goleniów, Maszewo, Nowogard.

31-osobowa grupa, na czele której stał Stanisław Kubiak wyznaczony na stanowisko obwodowego pełnomocnika rządu, przybyła do Nowogardu 9 maja 1945 r. W składzie tej grupy był również Czesław Ilnicki, inspektor szkolny, którego zadaniem było zorganizowanie szkół zapewniających realizację powszechnego obowiązku nauczania i wychowania szkolnego oraz przedszkolnego.

20 czerwca 1945r. Cz. Ilnicki raportował do Kuratorium Okręgu Szkolnego w Koszalinie: „Budynki szkolne i sprzęt w całym prawie obwodzie są już zabezpieczone. Sprzętu szkolnego na ogół jest mało, pomocy naukowych prawie nie ma (…) Wszystkich szkół powszechnych na terenie było 72 + 4 średnie, z tego 1 gimnazjum. Cztery szkoły powszechne, tj. Nowogard, Golnow, Daber i Masow siedmioklasowe, 7 dwuklasowych, reszta jednoklasowe (…) Oprócz tego szkoła specjalna dla uzdolnionych w Nowogardzie i Masowie, gimnazjum w Golnowie i średnie 2-letnie w Nowogardzie (…) Liczba dzieci systematycznie się zmienia i zwiększa. Daber ma już 15-ścioro dzieci, Nowogard 12-ścioro i inne miejscowości po kilkoro”.

Z kolejnego (16.07.1945 r.) sprawozdania inspektora Ilnickiego wynika, że najwcześniej, bo już 14 lipca 1945 r., rozpoczęto naukę w Nowogardzie. Szkołę urządzono w prywatnym domu „przy pomocy 2 nauczycieli, których przywiozłem ze sobą”. Naukę – jego zdaniem – można by rozpocząć w Maszewie, Goleniowie i Dobrej oraz Nastazinie, gdzie jest ponad 20 dzieci i ludzie domagają się nauczyciela. Niestety z tym był największy kłopot, a na dodatek inspektor szkolny nie bardzo mógł liczyć na pomoc urzędników. „Magistrat w Nowogardzie nieprzychylnie ustosunkował się do szkolnictwa i żadnej pomocy do zorganizowania szkoły nie dał, wyrażając się „szkolnictwo to niepotrzebny balast na terenie, zakasać rękawy i ściągać co się da”. Takie są kwiaty już na początku”, pisał do Kuratora. Dodatkową trudność pionierom oświaty na tych terenach sprawiał fakt, że osiedlali się tu ludzie z różnych rejonów Polski, o różnej kulturze i obyczajach, a często również różnym stosunku do kształcenia dzieci.

Pomimo trudności, przede wszystkim kadrowych, w sierpniu 1945 r. trwały intensywne przygotowania do rozpoczęcia we wrześniu nauki. Porządkowano obiekty, w których mieściły się niemieckie szkoły, albo urządzano klasy w budynkach mieszkalnych, ściągano skąd się dało sprzęt szkolny – ławki, tablice, pomoce naukowe, podręczniki. W informacji sporządzonej 6 sierpnia inspektor Ilnicki wymienia 15 miejscowości (nazwy niemieckie), w których można rozpocząć naukę, gdyż budynki szkolne i sprzęt doprowadzone są do porządku, czekając jedynie na siły nauczycielskie. Do czterech (Maszewa, Dobrej, Nastazina i Błotna) skierował po jednym nauczycielu, w samym Nowogardzie było 4 nauczycieli i pomoc nauczycielska. Ściągnął też ze Zduńskiej Woli profesora szkoły średniej i powierzył mu zorganizowanie gimnazjum.

O tym, że zorganizowanie szkół dla dzieci napływających coraz liczniej osadników nie było łatwe, świadczą również zapisy w kronikach szkół oraz wspomnienia ludzi, którzy tamte pionierskie lata pamiętają. W Maszewie, w którym 87 uczniów rozpoczęło naukę 1 września 1945 r. przygotowanie budynku wymagało nie lada zachodu. Niemiecka szkoła, w której w czasie wojny mieścił się szpital polowy, była zdewastowana. Brakowało okien, drzwi, nie było światła, wody, ławek, tablic, a na boisku leżały sterty gruzu i śmieci, wśród których zdarzały się niewypały. Organizacji szkoły podjął się jej pierwszy kierownik Wincenty Siekierski, a wspierał go w tych działaniach woźny Jan Jackowiak. To on zajął się kompletowaniem szkolnego wyposażenia oraz bronił go przed szabrownikami, których wtedy nie brakowało.

W Goleniowie sytuacja była podobna. Pod koniec sierpnia 1945 r. w Zarządzie Miejskim przeprowadzono zapisy dzieci do szkoły oraz wyznaczono budynek, w którym postanowiono zorganizować szkołę. Należało go uporządkować, oszklić okna, wyposażyć w sprzęt szkolny. Zajęły się tym powołana na kierowniczkę szkoły Maria Gindrych wraz z nauczycielką Stanisławą Dempo, a pomagali im uczniowie i starsi uczniowie. 17 września otwarto pierwszą w mieście szkołę; to było ważne dla miasta wydarzenie, w którym uczestniczyli niemal wszyscy jego mieszkańcy. W dwóch salach lekcyjnych, na dwie zmiany, naukę pobierało 261 uczniów.

Na dzień 30 września 1945 r. w powiecie istniało 10 szkół powszechnych, do których uczęszczało 1122 uczniów. Uczyło ich 17 nauczycieli (5 bez kwalifikacji). Na koniec roku było już 16 szkół państwowych i 6 prywatnych, a rok szkolny zakończyło 1986 uczniów. W lutym 1946 r. powstało pierwsze przedszkole – w Dobrej.

W 1945 roku powstało też kilka szkół w miejscowościach będących wówczas w granicach powiatu kamieńskiego. W grudniu uruchomiono np. szkołę w Przybiernowie. Jej organizatorem był Edmund Daroszewski, komendant wojenny w tej miejscowości od maja 1945 r. i pierwszy kierownik szkoły. Pracowało w niej dwoje nauczycieli – Jadwiga i Edmund Daroszewscy.

Wcześniej, bo 1 września działalność dydaktyczno-wychowawczą zaczęła prowadzić Szkoła Podstawowa w Stepnicy (wówczas Stobnicy). Jej kierownikiem był Stanisław Marynowski, a razem z nim pracowało jeszcze dwoje nauczycieli – Teofil Wiącek i pani Kopeć. Do szkoły chodziło 69 uczniów, a – co ciekawe – prowadzone były nawet lekcje języka angielskiego.

Pod koniec 1945 r. powstała również szkoła w Łożnicy. Była to zasługa Edwarda Dąbeckiego, pierwszego jej kierownika i jedynego nauczyciela. Wcześniej dzieci nie chodziły w ogóle do szkoły, bo do najbliższej – w Przybiernowie – było 15 km, co przy braku transportu było odległością nie do pokonania. W roku szkolnym 1950/51 z uwagi na rosnącą liczbę dzieci szkołę przeniesiono do budynku w Budziszewicach, w którym przed wojną była niemiecka szkoła wojskowa. Szkoła mieści się w nim do dziś.

Lata 1946 i 1947 były okresem intensywnego rozwoju ilościowego szkół, które powstawały nawet w niewielkich miejscowościach. Tworzone były dość żywiołowo, mniej może za sprawą władz oświatowych, a bardziej dzięki aktywności lokalnej społeczności i możliwości znalezienia osoby, która mogłaby dzieci uczyć. Niestety większość z nich to były raczej jednoklasowe szkółki o niskim raczej poziomie nauczania, gdyż znaczna część nauczycieli nie miała kwalifikacji pedagogicznych. Dodatkowym utrudnieniem był fakt, że w jednej klasie były dzieci w różnym wieku, a część z nich słabo znała język polski.

1 października na terenie powiatu nowogardzkiego było już 66 szkół, w tym 54 o jednym nauczycielu, czterech i więcej nauczycieli było tylko w czterech szkołach. Na 112 nauczycieli, 87 nie posiadało kwalifikacji. Nauką objęto 4448 dzieci. Rok później, 1 września 1948 roku, w powiecie były już 74 szkoły (59 o jednym nauczycielu, 8 o dwóch, 2 o trzech, 5 o czterech i więcej); uczyło się w nich 5.011 dzieci, a pracowało 119 nauczycieli.

Okres dość żywiołowego, tak organizacyjnego jak i programowego rozwoju oświaty, ujęty został w jednolite ramy decyzją Ministerstwa Oświaty z 1 marca 1948 r. Wprowadzała ona obowiązkową 7-letnią szkołę podstawową, jednoroczne klasy o pełnym programie oraz regułę, zgodnie z którą szkoła nie mogła być w odległości większej niż 4 km od miejsca zamieszkania. Określała również 4 główne zasady edukacji: jednolitości, bezpłatności, publiczności i obowiązkowości.


Gazeta Goleniowska

Kategorie: Różne